Pierwsze koty za płoty, czyli pierwsza wizyta w lumpeksie.
,,Okropny zapach, wszędzie kurz i do tego mnóstwo rzeczy do przejrzenia". Znam osoby, które jeszcze jakiś czas temu lumpeksy omijały szerokim łukiem, a teraz kupują swoje ubrania tylko tam. Najważniejsze jest dobre nastawienie i trafienie do dobrego ciucholandu. Odwiedziłam ich wiele w mojej karierze "szperania" i widziałam zarówno takie, gdzie ubrania leżą na ziemi i nikt ich nie sprząta, jak również takie gdzie wszystko jest poukładane, jak w ekskluzywnym sklepie. Raczej nie zaglądam już do lumpeksów, gdzie rzeczy są rozrzucone, tylko wybieram miejsca gdzie z łatwością mogę przejrzeć ubrania na wieszakach.
Co zrobić, żeby być zadowolonym z wizyty w ciucholandzie?
- Najważniejsza jest CIERPLIWOŚĆ. Trzeba się tam wybrać z nastawieniem, że przejrzyjmy każdą rzecz.
-Nie nastawiaj się negatywnie. Trzeba być dobrej myśli, odkrywać nieznane miejsca i uczyć się na błędach. Jak coś nam się nie spodoba to zawsze możemy iść do kolejnego ciucholandu.
-Ciucholand to misz masz różnych firm, więc koło t-shirtu z primarka można znaleźć jedwabną bluzkę Chloé. Dlatego polecam przeglądać wszystkie ubrania po kolei.
-Wybierz się tam z kimś kto potrafi doradzić i nie nudzi się na zakupach. Gdy wybierasz się sama zawsze możesz poradzić się kogoś w sklepie. Ja poznałam wiele życzliwych osób właśnie w ten sposób (to takie lumpeksowe znajome)
Zachęcające w lumpeksach jest na pewno to, że możemy kupić coś tanio i jest to unikatowa rzecz. Często znajdziemy tam ubrania z jedwabiu, kaszmiru, lnu i innych tkanin, które nam się nawet nie śniły. Zdecydowanie największą wadą lumpeksów jest to, że ktoś przed nami użytkował to ubranie. Jednak czy kupując w sklepie w galerii mamy pewność że jakiś brudas nie mierzył tego ubrania przed nami? Nie mamy jej. Jeśli miałaś uprzedzenia do lumpeksów to mam nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu zmienisz zdanie i wkrótce odwiedzisz jeden z nich. W innych postach dowiesz się jak poradzić sobie z zabrudzeniami lub uszkodzonymi ubraniami z ciucholandów (i nie tylko). Postaram się też wrzucać sporo inspiracji i moich wskazówek dotyczących kupowania w second-handach.
@chanel_z_lumpeksu